Home › Forums › Powitanie › Przedstaw się › Korsarz z Łodzi
- This topic is empty.
-
AuthorPosts
-
1 września 2020 at 09:19 #3114
Andrzej Suszek
ParticipantProwadząc remont dalej rozgrzebałem zgniłe miejsce przy wyjściu lewego szota i trzeba teraz to skończyć. Ale już sytuacja jest na etapie docinania i impregnacji nowych kawałków drewna. W międzyczasie zajmuję się też wózkiem slipowym. Jeśli prawa burta nie będzie w gorszym stanie niż lewa (a z zewnątrz wygląda jednak lepiej) to teraz nie będzie robiona i poskładam łódkę do pływania. Cały pokład wymaga jednak renowacji od spodu bo, o zgrozo był reperowany nawet kawałkiem płyty wiórowej.
[attachment=527]Remont1.jpg[/attachment][attachment=528]Remont2.jpg[/attachment]
[attachment=529]Remont3.jpg[/attachment]
[attachment=530]Remont4.jpg[/attachment]
[attachment=531]Remont5.jpg[/attachment]
[attachment=532]Remont6.jpg[/attachment]
[attachment=533]Remont7.jpg[/attachment]
1 września 2020 at 11:02 #3115Bogdan Knitter
Keymaster3mamy kciuki!
8 listopada 2020 at 21:34 #3122Andrzej Suszek
ParticipantPo korsarsku, znienacka (bo trzeba było wyczekać na odpowiednie okno pogodowe) w piękną październikową złotą jesień odbyło się wodowanie techniczne Nowej Nadziei. Program treningu: pakowanie łódki, wyjazd na odległy (dość) akwen, taklowanie na miejscu, wodowanie, pływanie i z powrotem. Wiele cennych doświadczeń: zawieszenie przyczepy jest za twarde, podrzuca łódką na byle nierówności; prowizorycznie połatany maszt trzeba naprawić lepiej bo nie wytrzyma przed najważniejszymi regatami w sezonie; te dziurki w pawęży trzeba zatykać przed pływaniem bo woda tamtędy nie wyleci a łódkę w końcu zatopi.
[attachment=537]IMG_6305.JPG[/attachment]
[attachment=538]IMG_6319.JPG[/attachment]
[attachment=539]IMG_6438.JPG[/attachment]
[attachment=540]IMG_6518.JPG[/attachment]
9 listopada 2020 at 08:21 #3123Tadek
ParticipantO kurcze !. To jest rozpoczęcie sezonu.
Gratulacje.9 listopada 2020 at 11:52 #3124Bogdan Knitter
KeymasterSuper! Trochę mnie martwi polatany maszt, mógłbyś zrobić fotki i wstawić tutaj? Od kilku dni macie w Łodzi już dwa Korsarze, może warto się skontaktować i zaplanować wspólne pływanie?
pozdrawiam!9 listopada 2020 at 22:39 #3125Andrzej Suszek
ParticipantKilka zdjęć złamanego masztu:
[attachment=541]Maszt1.jpg[/attachment][attachment=542]Maszt2.jpg[/attachment]
[attachment=543]Maszt3.jpg[/attachment]
9 listopada 2020 at 23:04 #3126Bogdan Knitter
KeymasterA jak to się stało? Kupiłeś już z takim masztem? Na tym się nie da pływać niestety, musisz ten maszt wymienić.
10 listopada 2020 at 10:51 #3127Tadek
ParticipantNa eBay.de od dłuższego czasu jest maszt.
https://www.ebay.de/itm/Aluminium-Mast-7m-komplett-geriggt-Trapez-Jollenkreuzer-Segeljolle-Jolle-Korsar-/114444882469
Myślę , że cena dobra i jest możliwość złożenia swojej oferty.
Obserwuję go, ponieważ sam mam uszkodzony maszt, ale zawsze mam brak czasu lub kasy.
Może tobie podpasi ?10 listopada 2020 at 12:38 #3128Andrzej Suszek
ParticipantTaki kupiłem. Mówili, że tak pływali. Ze skromnych na razie doświadczeń wynika, że raczej podczas taklowania można tak złamać maszt. Prawie udało się nam ponownie :sick: A ten z ebaya wygląda nieźle ale też akurat nie mam wolnych 300E. Mam za to trochę czasu i kilka pomysłów jak naprawić 3 x lepiej niż jest więc do wiosny pokombinuję. Teoretycznie maszt powinny trzymać wanty i sztag. W miejscu złamania siła powinna być wzdłużna (?). Jak coś puści w olinowaniu to i nowy maszt nie wytrzyma? W każdym razie do nauki musi wystarczć taki jak jest (może też posłużyć do nauki spawania aluminium
). Jak się bardziej wciągnę w temat to rozejrzę się za ulepszeniami.
12 listopada 2020 at 16:47 #3129Bogdan Knitter
Keymasterja bym tak nie mógł pływać, ale nasz flotowy szkutnik i mistrz od połamanych masztów mówi ze można to zrobić i na tym pływać. Dlatego 3mam kciuki, ale jak znajdę jakiś maszt, to ci zaproponuje
13 kwietnia 2021 at 17:52 #3147Andrzej Suszek
ParticipantByło tyle czasu do sezonu i jakoś zniknęło
. COVID wprawdzie minął (mi minął) ale długofalowe skutki są takie, że łódka reprezentuje poziom techniczny z zeszłorocznego wodowania. Jedyne co udało się zrobić to nowe miejsce garażowania, w garażu na piętrze:
[attachment=548]Wgarau1.jpg[/attachment][attachment=549]Wgarau2.jpg[/attachment]
[attachment=550]Wgarau3.jpg[/attachment]
Nie bez znaczenia jest także że moja praca jest zupełnie odporna na wirusa i mam za co remontować łódkę ale nie mam kiedy w natłoku delegacji.
Teraz dylemat: czy rozgrzebać naprawę masztu co raczej wykluczy udział w regatach 1 maja (mam pomysł na sklejenie tego przy użyciu epidianu + PAC + solidniejsza rura Al) czy wybrać się na regaty w stanie jak w październiku?13 kwietnia 2021 at 20:04 #3148Tadek
ParticipantHej
Dopasuj rurkę do środka i daj do podawania.14 kwietnia 2021 at 20:39 #3150Andrzej Suszek
ParticipantPospawać? A jak mają się do tego materiały: maszt pewnie PA11 (?) a rurkę pewnie kupię PA38. Zespawa to się?
15 kwietnia 2021 at 04:12 #3151Tadek
ParticipantRurka tylko jako usztywnienie. A spawać będziesz maszt. A jak chwyci rurkę to się nic nie stanie. Chyba że nasz duże ubytki?.
13 maja 2021 at 21:25 #3154Andrzej Suszek
ParticipantKorzystając z odroczenia startu tegorocznego sezonu rozgrzebałem naprawę masztu. Tak to wyglądało do tej pory:
[attachment=551]Maszt01.jpg[/attachment]
A tak po demontażu:
[attachment=552]Maszt02.jpg[/attachment]
Kupiłem taką rurkę (1000x50x3):
[attachment=553]Maszt03.jpg[/attachment]
Pierwsze dopasowanie rurki usztywniającej:
[attachment=554]Maszt04.jpg[/attachment]
i zalewanie klejem, Epidian 5 + Z1 + pył aluminiowy.
[attachment=555]Maszt05.jpg[/attachment]
Tu bliżej użyte materiały do naprawy masztu:
[attachment=556]Maszt06.jpg[/attachment]
Po sklejeniu dolnego kawałka rzeźbienie otworów na liny:
[attachment=557]Maszt07.jpg[/attachment][attachment=558]Maszt08.jpg[/attachment]
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.