Home › Fora › Rozmowy o Korsarzu › Pomoc › chetnie pomoge
- Temat jest pusty.
-
AutorWpisy
-
19 stycznia 2012 o 13:31 #1511
Bogdan Knitter
KlucznikWitam,
chcialbym zaofiarowac swoja pomoc w roznego rodzaju sprawach dotyczacych Korsarzy,
jezeli macie jakies pytania, watpliwosci co do Waszych lodek, to prosze o kontakt ze mnapozdrawiam,
Bogdan
POL-123 stycznia 2012 o 20:50 #1533Marcin
UczestnikTo jeśli można skorzystam z ofiarowanej pomocy. Na moim maszcie nie mam salingów i chciałbym je zamontować tej zimy. Potrzebowałbym jakichś wskazówek lub rysunków itp. Poza tym chciałbym zamontować trapezy, które posiadam. Proszę zatem o jakieś wskazówki. Marcin POL12
23 stycznia 2012 o 21:06 #1534Bogdan Knitter
Kluczniknie ma problemu, przygotuje odpowiednie materialy i wysle na Twojego maila.
poza tym mamy zamiar z Michalem wprowadzic tutaj taki kacik porad technicznych ze szkicami.
24 stycznia 2012 o 18:01 #1535Marcin
UczestnikMój adres już masz w związku z bomem. Zatem czekam.
1 sierpnia 2012 o 19:30 #2341Anonimowy
NieaktywneWitaj Bogdanie!
Mój korsarz powoli wraca do stanu używalności, dzięki pomocy Michała zamówiłem salingi, a resztę elementów zbieram lub wykonuję sam:). W moim korsarzu skrzynka mieczowa i biegnąca od skrzynki belka w stronę dziobu oraz rufy jest z drewna a także wręgi są drewniane. Nie są w dobrym stanie, pokryte były chyba zwykła, brązową farbą olejną, która w wielu miejscach odłazi. Czy możesz polecić, preparat do ułatwienia usunięcia starej farby, czym polecasz, potem te elementy pomalować, aby je skutecznie zabezpieczyć.
Ahoj!
Zdzisław
[attachment=47]DSCN3232.JPG[/attachment]
2 sierpnia 2012 o 22:01 #2344Bogdan Knitter
KlucznikHi, najlepszym preparatem jest papier scierny, nie stosuj zadnych srodkow chemicznych. One co prawda pomagaja usunac farbe, ale maja takze wiele ubocznych dzialan.
Dlatego lepiej troche dluzej powalczyc i miec satysfakcje z efektu:)Ja uzywam farb firmy International, Lakier-Super Gloss, mam bardzo dobre doswiadczenia z ta farba.
ciekawostka: taka sama lodka jak Twjoja jest juz wsrod nas POL-8, obecnie plywa na poludniu Polski, a od 05.08 bedzie dwa tygodnie urlopowala na j.charzykowskim.
7 września 2012 o 18:29 #2490Zdzisław
UczestnikWitaj Bogdanie!
Nie jest tak łatwo wyremontować korsarza:) Niechcący Michał usunął moje konto, i nie mogłem wejść na forum, aby skorzystać z pomocy
Po wbiciu się w forpik, wyjąłem roler foka, który chciałbym, aby z powrotem spełniał swoje zadanie.
Po pierwsze nie wiem, czy sam roler jest kompletny, nieuszkodzony oraz nie wiem, na jakiej zasadzie on zwija foka. Wokół rolera, leżał gumowy pasek (sparciały) z końcówkami, do których chyba dołącza się linki lub coś podobnego.
Aby ułatwić Twoją diagnozę załączam zdjęcia.Pozdrawiam!
Zdzisław (POL 18)
[attachment=55]03.09.2012BB092.jpg[/attachment]
[attachment=56]03.09.2012BB094.jpg[/attachment]
[attachment=57]03.09.2012BB095.jpg[/attachment]
[attachment=58]03.09.2012BB097.jpg[/attachment]
8 września 2012 o 16:30 #2493Bogdan Knitter
KlucznikHi,
Znam ten system, ale jak mam Tobie wytlumaczyc funkcjonalnosc tego rolera, tego jeszcze nie wiem.
W naszej Flocie jedna lodka plywa z takim systemem POL-4 (uruchamialismy tego rolera przed 10laty), najlatwiej byloby zobaczyc to na miejscu, albo jak bede nastepnym razem w Polsce, to zrobie fotki.
powodzenia w remoncieabys dal rade do przyszlego roku
pozdrawiam,
Bogdan8 września 2012 o 16:48 #2494Zdzisław
UczestnikWitaj!
Dzięki za odp! Staram się, ale, rzeczywiście, zebranie, dorobienie, wymiana zniszczonych elementów wymaga ogromu czasu, a osobiście mogę temu tylko poświęcić jeden dzień w tygodniu tzn. sobotę. Co do zdjęć, dobry pomysł, muszę zrobić parę fotek.
Odnośnie systemu, chętnie bym się z kontaktował z POL – 4 (może masz jakieś do nich namiary?!), gdyż nie wiem, czy jest to system funkcjonalny, bo jeśli nie, to może to przerobić z użyciem jakiegoś (podpokładowego) nowego rolera?Pozdrawiam!
Zdzisław
10 września 2012 o 09:51 #2497Antek
UczestnikPowstaje pytanie o użyteczność i potrzebę posiadania rolera
. Może lepiej najpierw doprowadzić łódkę do gotowości regatowej, a później robić takie dekoracyjne elementy
10 września 2012 o 15:17 #2498Bogdan Knitter
KlucznikKacper,
jak ktos nie ma rolera, to nie musi sie martwic naprawami
a jak ktos ma, to stara sie naprawic, aby plywac pelnowartosciowym Korsarzemznam zalogi, ktore staraja sie wszystkim udowodnic, ze bez steru tez sie da plywac,
ale jak na razie ta sztuka im sie nie udaje 😆 :silly:zostawiliscie lodki w Berlinie?
pozdro…
Bogdan11 września 2012 o 05:26 #2499Zdzisław
UczestnikWitaj!
Robię tak jak piszesz, remontuję szerokim frontem, naprawiam spróchniałe elementy drewniane, dorabiam brakujące części, zamówiłem salingi, wzmacniam mocowanie want, itd.W tym stanie co była moja łódka, to przy silniejszym podmuchu, by się rozpadała:( Ale nie ukrywam, że marzy mi się doprowadzić wszystkie elementy do działania, które łódka posiadała jak była nowa.
Ahoj,
Zdzisław
11 września 2012 o 09:04 #2502Bogdan Knitter
KlucznikHej,
to jest wlasciwe podejscie do tematu
chcialbys podjechac z Twoim rolerem do Chojnic? Mariusz z POL-4 na pewno pomoglby w naprawie.
Telefonicznie bedzie ciezko, ale jak chcesz, to podaj Twoj email, to przesle numer lelefonu do POL-4.pozdrawiam,
Bogdan11 września 2012 o 09:12 #2503Zdzisław
UczestnikStaram się :cheer: a oto mój email: zmyszk@wp.pl
Chętnie się przejadę na motorku do Chojnic – przyjemne z pożytecznymPzdr!
Zdzisław
11 września 2012 o 13:51 #2504Antek
Uczestnikbogdan wrote:jak ktos nie ma rolera, to nie musi sie martwic naprawami
a jak ktos ma, to stara sie naprawic, aby plywac pelnowartosciowym KorsarzemCzyżbyś chciał zasugerować, że brak rolera czyni mnie nie prawdziwym Korsarzem? :woohoo: :woohoo:
Z grubsza jednak o to mi chodziło – im mniej rzeczy mamy na łódce, tym mniej może się popsuć. Jednak jeżeli Myszk chce mieć roler, to niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
bogdan wrote:znam zalogi, ktore staraja sie wszystkim udowodnic, ze bez steru tez sie da plywac, ale jak na razie ta sztuka im sie nie udajeTeraz pracujemy nad zainstalowaniem steru strumieniowego
.
bogdan wrote:zostawiliscie lodki w Berlinie?Nie, stoją na kierskim, trenujemy. Trzeba się spiąć, żeby zmyć plamę porażki z Berlina w Hamburgu
.
Myszk wrote:Chętnie się przejadę na motorku do Chojnic – przyjemne z pożytecznymEh zazdroszczę maszynki. Swoją sprzedałem, żeby kupić Korsarza. Czym jeździsz?
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.