- This topic is empty.
-
Posts
-
Cześć, mam na imię Marcin
Będąc na urlopie na Mazurach spotkałem się właśnie oko w oko z Korsarzem
ale żałuje że nie mogłem na nim popływać.
Dlatego tu jestem
Hej
Pozdrowienia z Gorzowa Wlkp.
Z jakich okolic jesteś?( mam kolegę o takim loginie ale imię nie te)cześć Marcin,
Miło ciebie powitać tutaj
Napisz coś więcej o swoim spotkaniu z Korsarzem na mazurach, np. kiedy to było jakaś miejscowość, czy na żaglu był było jakieś oznaczenie np. POL-xx ?Czy możesz rozwinąć swoją myśl „dlatego tutaj jestem” ?
Początek sierpnia nad jeziorem Nidzkim w miejscowości Krzyże.
Korsarz był drewniany i na żaglach GER nr nie pamietam, żadnych polskich oznaczeń.
Miałem przerwę od żeglarstwa ale od małego regaciłem zaczynając od optymista,
epizody na Kadecie, trochę lasera i omega. Rownież pare startów na kabinówkach itp. Potem różne dziwne ruchy miejscowego związku żeglarskiego i się troszkę zraziłem.
Miałem w planach kupić windsurfing ale moja Żona ubolewała że nie będzie mogła ze mną pływać, to zmieniłem zdanie i szukałem małej sportowej kabinóweczki coś typu micro lub żagle500 ale cena, padło na 470 bo zawsze mi sie podobały ale jak zobaczyłem tego drewnianego korsarza i jak cioł na spinie to cały czas o tym myśle????
Będę czegoś szukał aby namieszać wcokolicyMam tylko pytanie jak ma się Korsarz w rywalizacji otwartopokładowej z omegami, 470, 420, congerami i podobnymi sprzętami. Bo nie spotkałem się w mojej okolicy z korsarzem a tych żaglówek najwięcej u mnie.
Czejść Marcin, Korsarz jest dokładnie tak samo szybki jak 470-tka. Różnica polega na tym, ze Korsarza możesz łatwiej trymowac, tzn. lepiej ustawić lidke do ciężaru załogi. Najważniejszym plusem Korsarza jest jednak to, ze 30-40 letnia 470-tka to już złom, a Korsarz nawet taki wiekowy jest sztywny i może konkurować z nowymi łódkami. Oczywiście trzeba się doradzić , aby nie kupić czegoś trefnego. Pozdrawiam, Bogdan
Dziękuję za odpowiedz. Dlatego też tu jestem aby się czegoś dowiedzieć i doradzić. Liczę się z tym ze może być taki korsarz do remontu ale aby to była baza przyszłościowa z której coś ciekawego będzie mogło być.
Jezeli jestes zainteresowany drewnianym Korsarzem do remontu, to mam takiego.
1980 rok z centralnym tubusem, (nowy model) i pelnym trymie regatowym. Zaczalem go robic, ale niestety czas …czas….3 tys. zl za lodke,
w cenie: maszt – bom – bom spina – ster- miecz – genua – grot – spinnaker- kompletne olinowanie – wozek slipowy.Cena wydaje się atrakcyjna. I powiedz mi jeszcze czy kadłub jest drewno czy laminat? I czy zależy Ci na szybkiej sprzedaży czy nie, bo jestem zainteresowany ale kończę remont mieszkania i mój budżet by tego pewnie nie dźwignął. Wiec jeżeli nie jest to pilne to byłbym zainteresowany????
Łódka jest cała drewniana, budowana z obłogów, dlatego wazy tylko 100kG . Nie zależy mi na szybkiej sprzedaży, zależy mi bardziej żeby kupił ja ktoś kto ten remont dokończy i bedzie pływał.
To jeśli możesz zaczekać i pamiętać o mnie to bardzo chętnie wezmę ją od Ciebie do końca tego roku. Mam warunki, sprzęt i trochę zdolności manualnych. Po za tym wychowałem sie w warsztacie blacharsko lakierniczym????
- You must be logged in to reply to this topic.