- Temat jest pusty.
-
Wpisy
-
Witam Brać Żeglarską,
i stawiam pytanie do bardziej doświadczonych Kolegów, w czym polecacie pływać na korsarzu, chodzi mi o ubranko/sztormiak, czy coś innego. Wiem, z narciarstwa, że bez odpowiedniego ubranka, zabawy nie ma, gdy człowiek marznie, lub mu jest za gorąco…
Pzdr!
Zdzisław
Czołem,
generalnie pianka.
http://www.jakkupowac.pl/artykul/405
Na miesiące wczesnowiosenne lub późnojesienne można rozważyć jeszcze zakup suchego sztormiaka, jednak to dość duży wydatek (kilka tys pln). Dobrą piankę kupisz za 400-500pln.
Sam mam dwie – 3,5mm grubą, długie nogawki, krótki rękaw z możliwością dopięcia długiego, oraz 6mm w takiej samej kombinacji. Cienka Gula, zaś gruba Mistrala.
Moim zdaniem nie opłaca się inwestować w piankę z krótkimi nogawkami, bo w naszych warunkach klimatycznych przyda się to może w niektóre letnie dni.Kiedy jest za ciepło na piankę zakładam zwykłe szorty i koszulkę i na to resztę zabawek.
Ważne, żeby pływając na łódce na piankę założyć szorty albo jakieś inne spodenki. Inaczej dość szybko można sobie ją podrzeć i knagi i inne wystające elementy. Pianka daje jeszcze taki komfort, że jak jest zimno to można sobie w nią ordynarnie nasikać i jest ciepło. Przynajmniej na jakiś czas. Przy okazji – jest argument za tym, żeby pianki nie pożyczać, nie pływać w pożyczonej i nie kupować używanej. Chociaż co kto lubi
.
No i poza wszystkim – pianka jest nie tylko na łódkę, ale doskonale sprawdza się we wszystkich innych sportach wodnych – jak windsurfing, kite surfing, narty wodne, etc.
pozdrawiam,
K.Pianka 3 mm z długimi nogawkami i krótkim rękawem + lycra pod spód, do tego jakiś spray top to podstawowy zestaw który wystarczy na warunki w jakich u nas się pływa. Później ewentualnie można dokupić jakiś docieplacz albo krótką piankę. Staraj się nabyć piankę żeglarską a nie surfingową – mają trochę inny krój.Sprawdź stronę http://www.wetsuitoutlet.co.uk – duży wybór i spoko ceny. Warto zainwestować w porządną markową piankę – są dużo bardziej rozciągliwe i przyjazne w dotyku.
Aha, ważna sprawa o której zapomniałem – załogantowi przydadzą się ochraniacze na kolana. Można kupić takie pro-żeglarskie, jednak zwykłe do siatkówki też dają radę.
Dobre jest to forum, o ile jestem już mądrzejszy:-) Dziękuję za informacje, jest szansa, ze załoga POL 18 nie zginie z chłodu, bo klimat u nas zmienny bardzo jest:-)
Pzdr
Z.
Kurka Wy tu się stroicie jak panny na wydaniu
…będę też coś musiał pomyśleć, co by w tyle z modą nie zostaća o mnie zadbal w tym roku gwiazdor
mam nadzieje, za sie sprawdzi
[attachment=137]images_2013-04-19.jpg[/attachment]
Albo zgubiłem gdzieś moje wyczucie żartu, albo Senior Boarder Antek nie żartował z tym laniem w pianę lub jest pod dużym wpływem programów Bear Grylls’a. Serio?
Diabli… no, no.. ciekawe co na ten temat powiedziałaby szkolna higienistka …Krótko i w temacie:
Ciepło: spodenki piankowe do kolan + ochraniacze + koszulka termalna lub lycra + bluza typu „smock” na podorędziu.
Zimno: dobra bielizna termalna + suchar.Żadna gruba piana nie sprawdza się tak dobrze jak kombinezony. Zwłaszcza, jeśli macie zamiar pływać często lub spędzać na wodzie dłuższe godziny. Przerobione w praktyce.
pozdro,
LukCo sądzicie o takich budżetowych butach? Warto, nie warto?
Wrażenia w sklepie po założeniu ok.
Dzięki za pomoc.[attachment=140]1.jpg[/attachment]
[attachment=141]2.jpg[/attachment]
[attachment=142]3.jpg[/attachment]
moim zdaniem nie warto,
nie maja wzmocnien potrzebnych do balastowania,
co moze byc bardzo bolesne
ja mam takie:
[attachment=143]images_2013-04-23.jpg[/attachment]
a chcialbym takie:[attachment=144]imagesCAJ8E5NX.jpg[/attachment]
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.