Remont POL – 18

Home Fora Rozmowy o Korsarzu Rozmaitości Remont POL – 18

  • Temat jest pusty.
Wyświetlanie 15 wpisów - od 61 do 75 (z 113 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #2671
    Zdzisław
    Uczestnik

    Dzięki Antku, za cenny rysunek, to prawda, zastępuje z 1000 słów:-) a co do pomocy naszych współbraci za zachodniej granicy, to już parę porad technicznych mi udzielili:-) Język Goethego, nie jest mi obcy, piwo zamawiam bez problemu:-)
    Trochę mi morale się obniżyło, gdyż zobaczyłem, co kryły warstwy starych farb, żywicy, szpachli, ale nasz kolega Łukasz z 505 ek, mnie dzisiaj podbudowal, gdyż ocenił moje amatorskie prace szkutnicze pozytywnie:-)

    [attachment=106]IMG01330-20130202-1644.jpg[/attachment]
    Widok korsarza w kamuflażu:-)

    [attachment=107]IMG01328-20130202-1543.jpg[/attachment]

    #2672
    Antek
    Uczestnik

    Spokojnie, jeżeli dalej będziesz wkładał tyle pracy i zapału w ten remont, to będzie dobrze. Naprawdę dobrze :) .
    A poza tym – nie takie dziury już widzieliśmy na tym forum ;) 582067_245216652265019_563682957_n.jpg

    #2673
    Zdzisław
    Uczestnik

    Witam!

    Pytanie, co doświadczeni Koledzy polecają, do zaszpachlowania drobnych ubytków w elementach pokładu (drewno), a co do zaszpachlowania ubytków w żelkocie kadłuba?

    Pozdrawiam!

    Zdzisław

    #2674
    Antek
    Uczestnik

    Robimy budżetowo czy porządnie?
    Jeżeli budżetowo to wal szpachlę na jedno i drugie. Nie polecam szpachli z włóknem – kiepsko się kładzie i jeszcze bardziej źle obrabia.
    Jeżeli porządnie to nie wiem co do drewna, ale do żelkotu polecam żelkoty naprawcze.

    #2675
    Lukasz Skrzycki
    Uczestnik

    Cześć,

    W skrócie:
    Kadłub Twojego jachtu wykonany jest w technologi poliestrowej. Do szpachlowania kup zwykłą szpachlówkę samochodową. W Casto są 4 rodzaje: z włóknami (bardziej wytrzymała, do większych ubytków), uniwersalna, wykańczająca i miękka (dwie ostatnie raczej jako wykończenie). Nie widzę uzasadnionej potrzeby, żeby bawić się tutaj w bardziej profesjonalne produkty. Kadłub szlifujesz cały, naprawiasz uszkodzenia, szpachlujesz. Potem znów szlifujesz i poprawiasz to, co nadal wymaga poprawek. Zadbaj o dobre oświetlenie, rzucaj światło pod małym kątem do powierzchni. Następnie 1 lub 2 razy farba podkładowa. Znów delikatny szlif. Farba nawierzchniowa. Najlepiej dwuskładnikowa. Jeśli bardzo zależy Tobie na efekcie końcowym, po pierwszym malowaniu delikatny szlif. Masz dostęp do pistoletu malarskiego i trochę wprawy – maluj pistoletem. Jeśli nie, wałkiem. Pamiętaj tylko o doborze wałka do rodzaju farby. Możesz zaoszczędzić sobie masę dodatkowej roboty.
    Do ubytków w drewnie, które widziałem, raczej stosowałbym miksturę z żywicy poliestrowej z dodatkiem drobno pociętych włókien maty szklanej i pyłu drewnianego, następnie szpachla, ale tylko jako wykończenie. Jeśli zastosujesz samą szpachlówkę, prawdopodobnie się wykruszy (zwłaszcza narożniki). Pamiętaj, że drewno zawsze trochę pracuje a szpachla jest sztywna. Możesz też pomyśleć nad wymianą wspomnianych narożników, bo jest to element podatny na uszkodzenia.
    Pamiętaj, żeby przed szpachlowaniem (wstępnym) drewna, przygotować powierzchnię. Nie może być ona zbyt gładka. Miejscowe poprawki często traktowałem papierem 40 lub 60. Powierzchniowo raczej 100 lub 120. Powierzchnia sklejki nie powinna być „lśniąca” po szlifowaniu, bo szpachlówka będzie miała małą przyczepność.
    Do odtłuszczania rozpuszczalnik uniwersalny, spirytus lub denaturat.
    Uff.. Można tak w nieskończoność ;-)
    Powodzenia w dalszej pracy!
    Luk

    #2676
    Zdzisław
    Uczestnik

    Antku, oczywiście – porządnie:) podałbyś jakiś konkretny przykład, nazwa, firma – „do żelkotu polecam żelkoty naprawcze.”.

    Dzięki za poradę!

    Pzdr!

    Z.

    #2677
    Zdzisław
    Uczestnik

    Łukaszu, czuć, że nie jedną łódkę naprawiałeś:) narożniki oczywiście wymienię, bo to już próchno, a małe ubytki w sklejce, zastosuję Twój patent:)

    Dzięki wielkie!

    Pzdr!

    Z.

    #2684

    Hej Myszk

    jak tam sytuacja?
    remont skończony? Podejrzewam, że zaraz nas zaskoczysz pierwszymi zdjęciami z wody :woohoo:

    pozdro :)

    #2685
    Zdzisław
    Uczestnik

    Witaj Michale, co weekend prace posuwają się do przodu:-) jak się powiedziało a to trzeba też powiedzieć b. Staram się, nic nie robić na skróty, gdyż potem się zemści. W najbliższy weekend bedę kończył pracę naprawcze, wzmocnienia, i przejdę do przygotowań przed malarskich.

    Pzdr!

    Zdzisław

    #2686

    Super.
    Zamieść jakieś zdjęcia to popodziwiamy ;)

    Masz jeszcze miesiąc na roboty, a później na wodę trenować !
    Pozdrawiam ;)

    #2690
    Zdzisław
    Uczestnik

    Witaj,

    dzisiaj wziąłem dzień urlopu, aby podziałać przy korsarzu. Wreszcie kończę prace 'ciężkie”, wszystko co stare, wymienione na nowe, wzmocnione, jest teraz dużo „twardszy” niż oryginał. Nowa skrzynka mieczowa, trzyma się jak wmurowana:) Dzisiaj, końcowe prace z żelkotem, zabezpieczyłem miejsce styku kadłuba z kilem/skrzynką mieczową pasem tkaniny z włókna szklanego (3 cm szerokości), co nie pozwoli wodzie, która zawsze się zbiera na dnie łódki, aby przez mikro-szczeliny dostawała się pod kil i skrzynkę mieczową.

    Pzdr!

    Zdzisław

    Nowa skrzynka mieczowa, trzyma się doskonale:)
    [attachment=114]IMG01392-20130308-2017.jpg[/attachment]

    Mój Ojciec, emerytowany stolarz, Marek jako pomocnik majstra, dorobili nowe listwy, które pięknie pasują, oraz wzmacniają końcówkę pokładu dużo lepiej niż oryginały, które były bez „felca”.
    [attachment=115]IMG01398-20130308-2020.jpg[/attachment]

    Dziób nowy wzmocniony, chyba nawet wytrzyma taranowanie:)
    [attachment=116]IMG01395-20130308-2019.jpg[/attachment]

    Pokład, pokryty szpachlówką, teraz zaczniemy kolejny szlif, i kładzenie kolejnych warstw podkładu, a następnie farby.
    [attachment=117]IMG01389-20130308-2015.jpg[/attachment]

    [attachment=118]IMG01393-20130308-2018.jpg[/attachment]

    #2691

    SZOK !!!

    nooo wielki szacun ;)
    Jestem po wrażeniem!

    #2692
    Zdzisław
    Uczestnik

    Michale, ogromny wpływ na moją determinację w czasie renowacji mojego korsarza, daje Wasze zainteresowanie, podpowiedzi, oraz słowa wsparcia, bez tego byłoby dużo trudnej:)

    Pzdr!

    Z.

    Wreszcie, po miesiącach wycinania, klejenia, szlifowania…, zaczynam malować, korsarz zaczyna od razu pięknieć.

    Na razie pierwsza warstwa farby podkładowej – BOSMAN 77.

    [attachment=119]IMG01401-20130310-1340.jpg[/attachment]

    [attachment=120]IMG01402-20130310-1341.jpg[/attachment]

    #2693
    Bogdan Knitter
    Klucznik

    Super :)
    juz nie moge sie doczekac efektu koncowego,
    ale juz pomalu mozna sobie wyobrazic to cacko :)
    powodzenia w malowaniu i pamietaj o zachowaniu temperatury.

    pozdrawiam,
    Bogdan

    #2697
    Zdzisław
    Uczestnik

    Bogdanie, jeszcze trochę cierpliwości…

    A oto zestaw „weekendowy”:), zakupiony i dostarczony przez załoganta POL 18 – Marka, dobrze się spisał, żadnego braku:)!

    [attachment=121]zestaw.jpg[/attachment]

Wyświetlanie 15 wpisów - od 61 do 75 (z 113 w sumie)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.

korsar.pl © 2025. All rights reserved.