- This topic is empty.
-
Posts
-
Forpik, tutaj chyba nikt nie zaglądał od 30 lat…
zwisają sople starego kleju, rolfok jakiś taki nie formie, nie wygląda to dobrze…
[attachment=64]rolerfok.jpg[/attachment]Nie ukrywam, że nie spodziewałem się, że doprowadzenie mojego korsarza do dawnej świetności, będzie tak czasochłonne, i niełatwe. W dorobienie różnych elementów jest zaangażowane pół Polski, salingi + uszczelki do klapek w rufie z Warszawy, same klapki wykonuje z plexi firma mojego przyjaciela „Błysk”, zawiasy plastikowe z Łodzi, rolerfoka, jadę jutro do POL 4 zobaczyć co z tym moim „cudem” można zrobić, i czy da go się uruchomić(?), a elementy drewniane + cała robocizna moja
. Postanowiłem wzmocnić mojego korsarza, po przez dodanie dodatkowych wręg, tak aby mocowanie want było mocniejsze, a skrzynka mieczowa bardziej stabilna.Mam nadzieję, że wystarczy mi wytrwałości:)
Pozdrawiam całą brać korsarzową!
Zdzisław
[attachment=61]BB17.09.2012005.jpg[/attachment][attachment=62]BB17.09.2012007.jpg[/attachment]
Przymiarka wzmocnienia (mój autorski pomysł
[attachment=63]BB17.09.2012008.jpg[/attachment]
…a tutaj dalsze prace nad dodatkową „super” wręgą, która ma
[attachment=67]BB02.10.12020.jpg[/attachment][attachment=68]BB02.10.12023.jpg[/attachment]
wzmocnić miejsca mocowania want oraz usztywnić skrzynkę mieczową równocześnie:)Witaj, jestem dobrej myśli, ale rzeczywiście remont wymaga duuuużo cierpliwości. Dla przykładu, przesłałem do zakładu, który się specjalizuje w W-wie w dorabianiu różnych elementów do żaglówek, zdjęcia oraz wymiary salingów do mojego korsarza. W ostatnim tygodniu, po dwóch miesiącach czekania wreszcie zostały wykonane, i wczoraj będąc w stolicy, podejechałem, aby je odebrać. Sprawdzam wymiary, a tu zamiast średnicy 60,7mm jest 67mm, ręce mi opadły…co robić, cóż zabrałem do Gdańska, i zobaczę jutro, czy mimo to będzie ok, czy do odesłania do poprawy:(
Pozdrawiam!
Zdzisłas
p.s. jeszcze nie byłem u Mariusza, aby zobaczyć rolfoka, może pojutrze go odwiedzę?!
Hej,
jezeli jeszcze nie dojechales do Mariusza, to proponuje abys przyjechal w przyszly piatek lub sobote,
mamy takie male spotkanie, beda na pewno dwa Korsarze na wodzie
Moglbys poznac osobiscie prezesa Michala no i ja tez bede
Jestem pewien, ze moglibysmy Tobie pomoc i pokazac pare ciekawostek.pozdrawiam,
BogdanŚwietnie, będzie mi niezmiernie miło poznać Was:) Pasuje mi sobota (13.10.12), gdzie i o której mam być?
Pozdrawiam serdecznie!
Zdzisław
Dzięki za super spotkanie, teraz już wiem, jak działa mój rolerfoka,i już praktycznie jako urządzenie jest gotowy do montażu pod pokładem. Zobaczymy jak spisze się w praktyce?!
Pozdrawiam!
Zdzisław
p.s dołączam zdjęcie z pod pokładu (forpik), który teraz doprowadzam do stanu świetności, tylko strasznie tam ciasno:( oraz samego remontującego, jak i podejście 1-sze do zamontowania salingów, które okazały się niestety za duże, ale już są z powrotem w W-wie tytułem poprawienia:)
[attachment=69]BB19.10.2012390.jpg[/attachment][attachment=70]BB19.10.2012310.jpg[/attachment]
[attachment=71]BB19.10.2012311.jpg[/attachment]
[attachment=72]BB19.10.2012314.jpg[/attachment]
[attachment=73]BB19.10.2012316.jpg[/attachment]
[attachment=74]BB19.10.2012388.jpg[/attachment]
[attachment=75]BB19.10.2012389.jpg[/attachment]
A może ktoś jest mi stanie zaoferować pomoc w pozyskaniu spinakera, zgodnie z podpowiedzią naszego guru, czyli Bogdana, zaleca abym celem szkolenia, używał na początku jakiegoś nie nowego, bo na pewno, go parę razy wciągnę pod łódkę. Druga sprawa, też nie mam spinaker-bomu.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc w zdobyciu tych elementów wyposażenia.Ahoj,
Zdzisław
Witam Zdzislaw,
widze, ze robisz postepy w remoncie Twojego Korsarza
starym zwyczajem braci zeglarskiej postaram sie zorganizowac jakis Spinakier dla Ciebie,
tak na poczatek bom spinakiera to bedzie wiekszy problem, ale wszystko jest do zalatwienia.
Czekamy na dalsze relacje z prac przy lodce.pozdrawiam,
BogdanWitaj Bogdanie !
Trzymam kciuki, aby udało Ci się zdobyć spinakera dla mnie, a jeśli uda się pozyskać spinaker -bom, to będzie to mistrzostwo Świata:-)
Ahoj z zimowego Słupska
Zdzisław
Nie da się iść na skróty, postanowiłem, usunąć plombę, która ukrywała, zaawansowana prochnice części kilu . Wydłuży to remont, ale bedę wiedział, ze zrobiłem, wszystko jak należy, tak, aby w czasie regat, w walce o pierwsze miejsce, nie stracić szansy przez awarie mojej łódki. Troche się rozpędziłem się z tym pierwszym miejscem, ale trochę pomarzyć nigdy, nie zaszkodzi:-)
Pozdrawiam całą Brać, i życzę pomyslnych wiatrów na cały 2013!
Zdzisław
[attachment=76]IMG01249-20121231-1454.jpg[/attachment][attachment=77]IMG01248-20121231-1454.jpg[/attachment]
- You must be logged in to reply to this topic.