- Temat jest pusty.
-
Wpisy
-
Zdzislaw,
nie zawracaj sobie glowy jakimis podwojnymi wystrzalami, takowe sa na Korsarzu nie dozwolone
na poczatek zwykly system jest zupelnie wystarczajacy. Spiro czyli „wystrzal” jest dosc kosztowny, sama rolka na maszcie kosztuje 200€, oczywiscie mozna wszystko wykonac we wlasnym zakresie 
Masz na teraz dosyc pracy z kadlubem, takze zostaw sobie udoskonalanie na przyszla zimeList dostales? jezeli nie, to chyba cos nie tak
pozdrawiam,
BogdanCześć,
Swoją 505 właśnie przerabiam na podwójne bomy. Podwójny osprzęt już mam, więc mogę sprzedać pojedyncze okucie firmy SpiRo. Okucie jest używane, w dobrym stanie. Cena: 65 EURO lub równowartość. Lepiej, żeby pływało, niż zalegało w skrzynce. Nowe rzeczywiście kosztuje 150 – 200 EURO. Jeśli jesteś zainteresowany proszę o kontakt: dinghypark@gmail.com Prześlę zdjęcia.P.S. System oparty na okuciach spiro jest znacznie łatwiejszy w obsłudze niż wpinanie spinbomu w maszt. Manewry ze spinakerem są znacznie szybsze, a przez to bezpieczniejsze, zwłaszcza w warunkach silno-wiatrowych. Załogant może skupić się na prowadzeniu łódki i żagla, nie jest zmuszony do walki z bomem. Łatwiej też żeglować z mniej doświadczonym załogantem.Przerobione w praktyce
pozdrawiam,
Łukasz
Michał Wójcik wrote:. Płynąc w ślizgu na korsarzach wytryskuje tamtędy fontanna wodyPotwierdzam, jest to szalenie irytujące, szczególnie jak jest zimno.
Myślę jednak, że Zdzisław robi tę łódkę z taką dbałością, że wszystko będzie dobrze. Póki co, wygląda bardzo dobrzeLuk wrote:. Cena: 65 EURO lub równowartość. Lepiej, żeby pływało, niż zalegało w skrzynce. Nowe rzeczywiście kosztuje 150 – 200 EURO. Jeśli jesteś zainteresowany proszę o kontakt: dinghypark@gmail.com Prześlę zdjęcia.Za tyle sam bym kupił…
Cześć,
Czy w Korsarzach macie fartuchy w dolnej części skrzynki?
Fontanna wody waląca ze skrzynki świadczy o tym, że fartuch jest źle założony, zużyty, lub wykonany z nieodpowiedniego materiału.Uwaga na sklejkę z Casto. Nie jest to sklejka wodoodporna. Najlepsza jaką mieli jakiś czas temu, była to sklejka impregnowana. Od szkutniczej sklejki wodoodpornej bardzo się różni. Do zastosowań żeglarskich generalnie się nie nadaje. Kilka lat temu, chcąc oszczędzić, wymieniłem całe poszycie dna podwójnego w moim FD przy użyciu tego materiału. Po kilku dniach na wodzie musiałem usunąć wszystko co zrobiłem i zacząłem całą, dwumiesięczną pracę od początku. Nikomu nie życzę. Kasę na materiały ścierne, kleje, żywice i lakier wydałem dwukrotnie…
pozdrawiam,
Luk
Łukaszu, dzięki za uwagę, niestety mnie zmartwiłeś, odnośnie sklejki:( Taki pierwszy w życiu remont żaglówki, to ogromne doświadczenie, oraz ćwiczenie hartu ducha, aby nie załamać się na przeszkodach i przeciwnościach. Dzięki naszej dzisiejszej rozmowie telefonicznej, zwrócę ogromną uwagę na pokrycie bardzo dokładne sklejki z Casto, podkładem a potem farbą, aby nie miała kontaktu z wilgocią a nie daj Boże z wodą…Zostawię sobie wszystkie wykonane szablony, aby przy możliwej w niedługiej przyszłości ponownej wymiany skrzynki mieczowej na wykonaną z sklejki prawdziwie wodoodpornej, czas wykonania nowej był prawie błyskawiczny:)
Pzdr!
Zdzisław
Luk wrote:Czy w Korsarzach macie fartuchy w dolnej części skrzynki?
Fontanna wody waląca ze skrzynki świadczy o tym, że fartuch jest źle założony, zużyty, lub wykonany z nieodpowiedniego materiału.W teorii mamy. Wiadomo jednak, że w teorii teoria nie różni się od praktyki, zaś w praktyce różni się
Innymy słowy – czy z fartuchami będzie mniej chlapało – dowiem się w nowym sezonie.Przy okazji – z czego robicie fartuchy do 5o5?
Ja użyłem gumy 6mm, na tyle pod frezowałem dno skrzynki mieczowej, a całość przykleiłem na Sicaflex (chyba 221, ale mogę sprawdzić). Zgodnie z powyższym czy ktoś wie jak usunąć resztki tego kleju inaczej niż ścieraniem/zdrapywaniem? Obawiam się, że jak większość silikonów i jego pochodnych jest on odporny na wszelkie rozpuszczalniki chemiczne.
@Luk
mamy fartuchy, ale konstrukcja Korsarza ma jedna wade, nawet z fartuchem wlewa sie woda przy silnych wiatrach. Oczywiscie z dobrym fartuchem mniej, jak z jakas guma zastosowana przez Kacpra
Konstrukcja taka jak ma Zdzislaw (czyli bez podwojnego dna, a wysoka skrzynia mieczowa) jest mniej narazona na wlewanie sie wody do lodki.
w zalaczniku zdjecie materialu, ktory ja uzywam do uszczelnienia skrzyni.[attachment=100]schwertkastendichtung-l.jpg[/attachment]
@Zdzislaw
rozumiem, ze startujesz w tym roku z wyrzutnia spina ?pozdrawiam
Chciałbym, mieć system spiro, bo bez tego może być trudno Was dogonić
ale do montażu końcowego jeszcze „trochę” pracy mi pozostało…
Nowa skrzynka mieczowa nabiera kształtu, rozpocząłem wielokrotne lakierowanie , aby dobrze ją zabezpieczyć przed wodą , stosuję system Teknos-Olivia.
Na zdjęciu widać lakierowanie wstępne, powierzchnie wewnętrzne skrzynki.[attachment=102]IMG01319-20130127-1311.jpg[/attachment]
Próbny montaż skrzynki mieczowej, parę poprawek i będzie cacy
[attachment=103]IMG01310-20130120-1333.jpg[/attachment]
Chwilą zastanowienia przed kolejnym krokiem:-)[attachment=105]IMG01307-20130120-1331.jpg[/attachment]
Zdzichu,
prace posuwają się do przodu – super! Oby tylko efekt Twojej ciężkiej pracy wytrzymał podczas ciężkich prób regatowychA odnośnie spirosystemu to zupełnie się nie przejmuj. Rysiek Knitter (POL2) na swojej łódce objeżdża wszystkich (noo prawie wszystkich
) bez używania spinakera!! Poza tym im więcej czasu pływam na korsarzu tym bardziej jestem przekonany, że mniej niż sprzęt liczy się opływanie.
Śmiem przypuszczać, że Mistrzyni Niemiec nawet na łódce Kacpra 👿 objechała by z uśmiecham na twarzy nas Wszystkich
Ahoj!Michał Wójcik wrote:Śmiem przypuszczać, że Mistrzyni Niemiec nawet na łódce Kacpra 👿 objechała by z uśmiecham na twarzy nas WszystkichTzn masz na myśli aktualnych vice-mistrzów? Myślę, że można by to sprawdzić podczas MMP, o ile green nie zmieni właściciela w międzyczasie. W tym wypadku komisyjnie wybierzemy najbardziej gównia*ą łódkę i z zorganizujemy dodatkowy wyścig. Albo zrobimy match-racing 😆 😆
Myszk -> Dobry sprzęt nie tyle pomaga w wyścigach, co nie przeszkadza. No bo, sam rozumiesz, jak Ci się ster urywa na pierwszej halsówce, no to kwestia wygrania wyścigu staje się lekko problematyczna
Panowie, a to dobra wiadomość dla mnie, ze liczą się głównie zdolności załogi, co daje szansę takim starszym łódka, jak moja:-) Załoga Viento, na pewno skóry tanio nie sprzeda!
Dlatego wzmacniam, moja łódkę, aby nie rozpadła się przy pierwszym halsie, gdyż obciążenia będą znaczne :whistle:Pzdr
Z.
Zdzislaw,
wzmacniaj i to mocno,
wszystko wskazuje na to, ze Euro 2015 odbedzie sie przy silnych wiatrach :woohoo:
Zdzisławie,
jeżeli mówisz, mniej lub bardziej biegle w języku braci z Odry to dużo informacji możesz przyswoić ze strony korsar.de Po lewej stronie jest WikiKorsar oraz forum.
Z doświadczenia wiem, że nasi zachodni koledzy są chętni do pomocy, również jeżeli zapyta się ich w języku Szekspira.
Przy okazji podpowiem, że całkiem porządnie działa google translate, jeżeli tłumaczysz jakikolwiek język z/na angielskiTak mi się przypomniało, bo akurat czegoś tam szukałem :whistle:
A jeżeli zaś w ogóle nie mówisz w językach obcych, to pamiętaj, że jeden obraz jest wart więcej niż 1000 słów
http://verkehrsplanung.com/pmwiki/pmwiki.php?n=Oeff.Spiro-System
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.