Home › Forums › Rozmowy o Korsarzu › Technika › Pierwsze kroki z Korsarzem
- This topic is empty.
-
AuthorPosts
-
25 lutego 2019 at 15:20 #1483PrzemekParticipant
Ponieważ nie znam się jeszcze na Korsarzach, w tym temacie chciałbym obnażać swoją niekompetencje i prosić o rady, by doprowadzić żaglóweczkę do godnego stanu.
Pierwsza sprawa dotyczy „zatkania dziur”. W moim korsarzu brakuje klapek rufowych (jak to się fachowo nazywa?) i blaszki zamykajacej lewą wylewajkę denną.
Można gdzieś takie części kupić, ewentualnie jak i z czego dorobić? Jak zamontować, żeby nic nie popsuć? Czy konstrukcyjnie Korsarz utrzyma się na wodzie z tymi dziurami-zanim je zatkam ?
[attachment=455]IMG_20190224_132612.jpg[/attachment]
[attachment=456]IMG_20190224_132643.jpg[/attachment]
26 lutego 2019 at 09:46 #1951Bogdan KnitterKeymastera wiec, klapki odplywowe nalezy wykonac z pleksy, musisz sobie odrysowac otwor, dodac miejsce na uszczelke i wyciac. Nastepnie przykrecic do tych zawiasow, wywiercic w srodku dziurke i zalozyc gumke, aby mozna bylo te klapki zamykac i otwierac. Inna metoda stosowana w mlodszych rocznikowo lodkach, to przyklejenie folii na stale, w razie wywrotki musisz ta folie usunac, aby woda mogla odplywac. Mysle, ze na poczatek, to taka folia jest najlatwiejszym rozwiazaniem. Jak pojawisz sie na regatach, chociaz jako obserwator, to mozesz sobie wszystkie patenty zobaczyc nazywo, zrobic fotki i miec wlasna baze danych.
Blaszki do splywow nie kupisz oddzielnie, jedynie trzeba rozebrac jakas inna klapke, mam w garazu jakies czesci, ale sa rozne wymiary i nie wiem czy cos sie dopasuje.Plywania bez zamkniecia tylnych odplywow nie polecam na poczatek, bo sie utopisz. Doswiadczone zalogi plywaja bez takich patentow, ale do tego trzeba miec bardzo dobra technike.
Zapraszam na poczatku maja do Charzykowa, na zywo jest wszystko latwiejsze
[attachment=457]52759648_1216390161853994_5716125197757579264_n.jpg[/attachment]
ja mam to zrobione tak, ze folia jest przyklejona tylko do polowy i w razie wywrotki sama sie odchyla dolem, aby wypuscic wode.
26 lutego 2019 at 12:11 #1953ŁukaszParticipantGeneralnie TAK da się pływać bez montowania klapek odpływowych,ale nie polecam 👿
Póki płyniesz jest OK[attachment=458]01.JPG[/attachment]
[attachment=459]02.JPG[/attachment]
Tylko proszę bez hejtu co do pozycji siedzenia, to było moje pierwsze pływanie na korsarzu :silly: :whistle:
26 lutego 2019 at 12:46 #1954Bogdan KnitterKeymasterpoczulem sie w obowiazku
po obejrzeniu tych zdjec odkrylem tajemnice zatopienia Titanica!
@Przemek
Patrz i ucz sie jak nie nalezy uzywac Korsarza!!!
Co za niezdary tam siedza!
Jakies nie okielznane czleki, majace doswiadczenie na wygodnych, luksusowych jachtach, na ktorych nigdy nie mieli kontaktu z woda ! :woohoo:@Lukasz
sam chciales26 lutego 2019 at 13:01 #1955OwieczkaParticipantPrzemku przepraszam ze tu ale Bogdan juz wszystko napisał
wiec zajme się „hejtem”.Łukasz ….wyglądaże nic sie nie zmieniło u Ciebie
26 lutego 2019 at 13:06 #195626 lutego 2019 at 14:17 #1957ArekKeymasterŁukasz… pozycja siedzenia to całkiem wygodna, ale dlaczego grot i genua są po przeciwnych stronach??… na ostrym kursie??
26 lutego 2019 at 14:20 #1958ŁukaszParticipantNo Panie przecież to zacieśniona cyrkulacja jachtu przy zwrocie przez sztag 👿
26 lutego 2019 at 14:40 #1959PrzemekParticipantLiczyłem, że się obejdzie bez brzydkich zawiasów, ale jak mus to mus. Rozumiem, że ta gumka idzie od lewej klapki do prawej?
Folia jakoś mnie nie przekonuje. Jak się wywróce, rozerwe ją żeby pozbyć się wody…i znowu zaczne janabierać. No chyba że skorzystam z patentu Łukasza
Bogdan
W w sobotę postaram się zmierzyć te dolne odpływy, moze coś takiego byś u siebie znalazł. Jak się nie uda, to zrobie z puszki po piwie, albo po 4 piwach… 👿Na regaty oczywiście przyjadę
Korzystajac z okazji mam kolejne pytanie:
Podstawa masztu jak widać poniżej troszkę sie rozwarstwiła. Macie jakieś patenty na zalepienie tego? Jakieś silikony, żywice, kleje, wkręty? A może to grozi rozpadnieciem się?
[attachment=460]IMG_20190224_132725.jpg[/attachment]
[attachment=461]IMG_20190224_132733.jpg[/attachment]
27 lutego 2019 at 07:27 #1960TadekParticipantPrzemek, najpierw usuń wilgoć z łódeczki. Co do samej naprawy rozwarstwienia belki, to zaopatrz się w ściski stolarskie i klej D4 wodoodporny poliuretanowy. Do kupienia chociażby w Castoramie, OBI czy w innych marketach budowlanych . Klej jest konsystencji oleju i powinien głęboko ścieknąć, a podczas wysychania pęcznieje i wypełnia wolne przeszczenie. Pamiętaj aby pod ściski podłożyć deseczki, aby przy ściskaniu nie zrobić wgniotów w belce.
A jeszcze jedno, materiał klejony tym klejem może być trochę wilgotny.27 lutego 2019 at 10:15 #1961PrzemekParticipantDziękuję Tadek. Właśnie o takie konkrety mi chodziło
Zanim zaczne cokolwiek robić to oczywiscie doczyszcze i wysusze wszystko. Teraz przez 2 msc łódka była kiepsko zabezpieczona, więc nagromadziło się troche wody i lodu…ale teraz już będzie tylko lepiej 😳
Tak przy okazji. Jest sens żeby wzmocnić podstawe masztu (mam wrażenie, że sie lekko porusza)? Macie na to jakieś patenty?
27 lutego 2019 at 21:30 #1962Bogdan KnitterKeymasterCzy w tej łódce zamarzła woda?
28 lutego 2019 at 08:57 #1963PrzemekParticipantNiestety było trochę lodu na dnie. Na szczęście nie było tego dużo i nie widzę żadnych uszkodzeń (choć kilka soczystów słów poleciało gdy to zobaczyłem).
Rozwarstwienie było jak ją kupiłem, więc to nie przez lód.
28 lutego 2019 at 16:51 #1964TadekParticipantPrzy czyszczeniu i osuszaniu łódeczki na pewno natrafisz na elementy mocujące podstawę masztu z pokładem.
Może wystarczy dokręcić wkręty lub wymienić na większe?5 marca 2019 at 11:45 #1966PrzemekParticipantPytań początkującego ciąg dalszy…
Macie jakieś patenty na zerwanie takiej szpachlówki? Czy tylko szlifowanie mi pozostało?
Mozecie też polecić jakąś szpachlówkę, którą można wyrównać leciutkie wgniecenia/odpryski w laminacie?
Od razu pojawia się pytanie o zrobienie listw bocznych/odbojowych. Listewka modrzewiowa się sprawdzi? Lepiej wygiąć listwe, czy też wyciąć łuk z szerokiej deski?
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.