Zauważyłem że wiele łódek przykrytych pokrowcami, stojących pod gołym niebem ma w zagłębieniach pokrowca w kokpicie dziesiątki litrów stojącej, kwitnącej wody. Żeby się przed tym zabezpieczyć zastosowałem cienką rurkę aluminiową instalowaną w miejscu bomu, podpartą kobyłką, napinającą pokrowiec do kształtu namiotu o stromych ściankach.
[attachment=353]Namiot.jpg[/attachment]
[attachment=343]N1.jpg[/attachment]
[attachment=344]N2.jpg[/attachment]
[attachment=345]N3.jpg[/attachment]
Rurka jest zakończona elastycznym kolankiem stosowanym w orurowaniu instalacji elektrycznych. Zapewnia ona miękkie załamanie pokrowca.
[attachment=346]N4.jpg[/attachment]
Takie rozwiązanie sprawdziło się doskonale w tym sezonie.
Grzegorz
RGB