Home › Forums › Powitanie › Przedstaw się › Korsarz z Łodzi › Reply To: Korsarz z Łodzi
Witam, ja w temacie technicznym a właściwie lakierniczym. Znam tą łódkę od jej pierwszego startu na terenie Polski, czyli od regat w Charzych bodajże 4 lata temu. Jeśli chodzi o pokład to na pewno był lakierowany chemoutwardzalnym lakierem, potem chyba nic w tym temacie nie było robione. Co do Korsarzy drewnianych i z drewnianym pokładem to sprawa jet zdecydowanie dowolna przy wyborze lakieru. Moja drewniana łódka o nazwie MaBe od początku jej użytkowania była lakierowana lakierem „rozpuszczalnikowym” jak to określiłeś i do dnia dzisiejszego czyli już 7 rok, takim lakierem jest zabezpieczona. Niemniej większość łódek we flocie jest polakierowana chemoutwardzalnymi lakierami. Ponieważ brałem udział w paru takich akcjach wiem, że najczęściej we wschodniej flocie używaliśmy lakieru Teknodur, daje bardzo fajny połysk i sporą odporność mechaniczną. Drugim typem jest lakier „Sea-line lakier jachtowy poliuretanowy połysk” fajnie schnie i dobrze się matowi przed kolejnymi warstwami. A jak byś chciał cos bardziej wyrafinowanego to EPIFANES robi super lakier satynowy .