Home › Forums › Ogłoszenia › Kupię › Korsarza pędem nabędę › Reply To: Korsarza pędem nabędę
Hej Łukaszu
Tak tak, czytałem
Stąd właśnie moje niepewności, które wymieniłem – większy zakres prac i trudniejszy „rozruch” po wywrotce.
Gdy już opanuję Korsarza na pewno zdaży mi się wypłynąć na zatokę w trudniejszych warunkach żeby „poszaleć”
Wtedy rolę będzie grała sztywność kadłuba i poczucie bezpieczeństwa – że w razie wywrotki damy sobie w dwie osoby radę z postawieniem Korsarza.
Aby rozkochać Moją Wybrankę Serca w Korsarzu rolę będą grały trzy czynniki :
* bezpieczeństwo – przekonanie Jej, że zawsze bez większego problemu postawię łatwo Korsarza przy wspólnych
wypadach
* przestronny kokpit – wygoda podczas spokojnych turystycznych wypadów na zwiedzanie zatoki czy jezior
* wygląd – łatwiej będzie zaagrumentować sporą kwotę wydaną na Korsarza i rozbudzić w Niej sentyment
do „Naszego” Korsarza
Trafiłem na Tego Korsarza i postanowiłem zobaczyć co Szanowna Brać myśli o moich wątpliwościach bo poza nimi
jacht wydaje się ideałem
Gdyby właściciel podobnej jednostki odpowiedział na forum coś ala :
a raz na rok poświęcasz tydzień na prace sztuknicze !
My pływamy przy 6B i stawiawiamy z moim zaufanym kompanem drewnianego Korsarza bez problemu !
Trwa to dwa razy dłużej niż laminowanego ale to tyle !”
to jechałbym po tego pięknisia pewnie nawet jutro
Rzeczywiście ideałem byłby Korsarz z z laminatowym kadłubem i drewnianym pokładem w stanie zbliżonym do
tego drewnianego Korsarza – tylko, czy to jest w moim budżecie ?