- This topic is empty.
-
Posts
-
Mam na imię Sebastian. Planuję zakup Korsarza, aby pływać po jeziorze nad którym mam działkę. Po 20 latach w końcu dojrzałem do tej decyzji. Zakochałem się w Korsarzach, choć żadnym nie pływałem i szukam jakiegoś do kupienia. Do tej pory pływałem tylko na turystykach po Mazurach. Mam nadzieję na pomoc w problemach i wątpliwościach związanych z zakupem, a potem w eksploatacji.
Ahoj!
Cześć 🙂Nie ukrywam mocno zainteresowało mnie to co napisałeśZakochałem się w Korsarzach, choć żadnym nie pływałem” czy możesz zdradzić skąd wzięła się Twoja miłość do Korsarza? :woohoo:Ja pewnie powtótrzę i może czytałeś lub nie ale polecam zapoznać się z naszym poradnikiem >>[url=https://korsar.pl/pl/klasa-korsarz/2-uncategorised/165-poradnik-zakupu-uzywanego-korsarza]Poradnik zakupu Korsarza[/url]<<\r\nPomoc zawsze się znajdzie 🙂Czesc Sebastian,
zapraszamy w dniach 8.09-11.09 do Gizycka, tam bedziesz mial okazje zobaczyc 50 lodek klasy Korsarz i zakochac sie jeszcze bardziej
pozdrawiam,
Bogdanlukaszd napisał:
Cześć
czy możesz zdradzić skąd wzięła się Twoja miłość do Korsarza?
Typowy strzał od pierwszego wejrzenia
Po prostu mi się spodobał, a kochliwy jestem z natury…
Poradnik przeczytałem, przydatna rzecz.Popieram Bogdana taka szansa jak Euro często się nie zdarza więc przybywaj do Giżycka . I zakochaj się jeszcze mocniej.
Pozdrawiam
Witam „Siwy”doczytałem że straszetnie zakochałeś się w Korsarzu….to tak jak ja i dlatego podsyłam Ci fotki pierwszej mojej miłości korsarskiej well Ronina…..może Ci sprawić wiele radości bez koniecznego wkładu finansowego aby ruszył na wodę.łódeczka stoi niestety /w stodole zabezpieczona/ bo właściciel nie ma czasu dielektować się jego walorami…polecam go bo sam na nim pływałem przez trzy sezony.zanim nie zakochałem się w innym korsarzu /w tym przpadku jest to oldtaimer drewniany/o nazwie Gladiator.
z korsarskim pozdrowieniem
Cześć Andrzej.
Pięknie się prezentuje ten korsarz. Ja już zakupiłem tamtego o którym pisałem. Nie jest idealny ale tragedii też nie ma. Mam zapał i chęci, żeby przed następnym sezonem trochę go podszykować, aby lepiej wyglądał i był w pełni sprawny. Tego akurat się nie obawiam, wręcz cieszę na samą myśl.
Tak z ciekawości, ile wart jest korsarz w takim stanie, jaki prezentujesz?
- You must be logged in to reply to this topic.